
Skup Kultury, czyli mój czerwcowy stosik
Witajcie kochani! Po długiej przerwie, postanowiłam powrócić do mojego bloga i zacząć znowu pisać :) Musiałam się na nią zdecydować, bo ostatnio dużo działo się w moim życiu prywatnym, a do tego wszystko zbiegło się z końcem roku akademickiego i zaliczeniami. Przepraszam, że tak niespodziewanie zniknęłam, ale też dziękuję Wam bardzo, że mimo to pozostaliście tu ze mną. Bardzo dużo to dla mnie znaczy i mam nadzieję, że szybko uda mi się wrócić do blogowego "rytmu".
I przechodząc do głównego tematu, jaki chciałam dzisiaj poruszyć, chcę podzielić się z Wami mini relacją z tegorocznego Skupu Kultury. Jeśli mieszkacie na Śląsku, być może o nim słyszeliście, ale powiem pokrótce, że Skup Kultury jest to coroczne wydarzenie/kiermasz organizowany w Gliwicach, przez Stowarzyszenie "Cała Naprzód". Od kwietnia do czerwca są zbierane dary - głównie książki, ale też filmy, płyty CD, gry i rękodzieło, a następnie jest organizowany ogromny kiermasz, z którego cały dochód wspiera osoby niepełnosprawne, podopiecznych fundacji. A więc można zdobyć nowe książki i jednocześnie wspomóc dobry cel :)

Ja miałam przyjemność wziąć udział w kiermaszu już po raz trzeci i tym razem wróciłam do domu z takimi zdobyczami:
1. Bar McCarthy'ego - Pete McCarthy
2. Dziennik irlandzki - Heinrich Böll
3. Pokój z widokiem - E.M. Forster
4. Zapomniany ogród - Kate Morton
5. Krucjata - Philippa Gregory
6. Wahadło Foucaulta - Umberto Eco
7. Quo Vadis - Henryk Sienkiewicz
8. Zauroczenie - Margit Sandemo
9. Cudowna moc miłości - Kristin Hannah
10. Artemis Fowl - Eoin Colfer
11. This Secret We're Keeping - Rebecca Done
12. Atonement - Ian McEwan (oryginalne wydanie Pokuty)
13. The Kite Runner - Khaled Hosseini (Chłopiec z latawcem)
14. Słoneczniki - Halina Snopkiewicz
15. Imprimatur - Rita Monaldi, Francisco Sorti
Choć na kiermasz wybrałam się z rana, na miejscu zastałam już masę ludzi, ale też czekało na nas mnóstwo ciekawych książek. Książki były podzielone na kilka kategorii, m.in. dziecięce i młodzieżowe, obyczajowe, fantastyka, romanse, kryminały, czy też literatura popularnonaukowa i niebeletrystyczna. Mnie najbardziej ucieszyło chyba to, że znalazłam wśród nich Zapomniany ogród Kate Morton, jako że jestem w miarę świeżo po lekturze jednej z jej książek i niedawno dodałam ją na listę ulubionych autorów :) Quo Vadis i Pokutę już mam, ale starsze i kieszonkowe wydanie, dlatego postanowiłam zaopatrzyć się w nowe egzemplarze, a tamte w przyszłym roku oddam na kolejny Skup, może komuś się jeszcze przydadzą.
Choć zakup piętnastu książek naraz może wydawać się nie do pomyślenia, na Skupie łatwo jest się zapomnieć i dać ponieść szałowi książkowych zakupów. Jednak wszystko jest jak najbardziej pozytywne, ponieważ za wybrane przedmioty wkłada się do puszek dowolną kwotę, a jak już wspominałam całość jest przeznaczona na wsparcie podopiecznych fundacji. Dlatego raz w roku jak najbardziej pozwalam sobie na takie "szaleństwo" :D

A czy Wy kupiliście ostatnio jakieś ciekawe książki? Albo może sami mieliście okazję wziąć udział w Skupie Kultury?

Cieszę się, że wróciłaś do blogowania! :)
OdpowiedzUsuńZdobycze zacne, muszę się z Tobą wybrać za rok ^^
Dziękuję bardzo! Dobrze jest być z powrotem :)
UsuńI mam nadzieję, że w przyszłym roku uda nam się tam wybrać razem :D